Gra wstępna – długa czy krótka? Jaka jest najlepsza?

Gra wstępna jest trochę jak rozgrzewka przed treningiem – nie stanowi może clou programu, ale trudno się bez niej obejść. Jej przewaga nad rozgrzewką polega natomiast na tym, że wymyka się wszelkim schematom…

Czym jest gra wstępna?

Aby doszło do seksualnego zbliżenia, spełnione muszą zostać pewne warunki, zarówno na płaszczyźnie fizycznej, jak i emocjonalnej. Do ich spełnienia przyczynia się w dużej mierze osławiona gra wstępna. Co to takiego? Otóż są to zachowania i czynności, mające za zadanie stworzyć odpowiednią atmosferę, pobudzić pożądanie partnerów, wzmóc ich ochotę na seks oraz przygotować ich do niego fizycznie. Jest to zatem swego rodzaju wielowymiarowa „rozgrzewka” przed stosunkiem. Jak zrobić to najlepiej? Pewnie każdy chciałby poznać odpowiedź na to pytanie. Niestety… Odpowiedzi nie ma i każdy musi ją stworzyć sam na podstawie własnych doświadczeń i oczekiwań.

Celem gry wstępnej jest seksualne pobudzenie, które nieraz wcale nie łatwo osiągnąć. Wiele zależy oczywiście od sytuacji. Bywa, że partnerzy mają ogromną ochotę na seks i dodatkowa stymulacja w ogóle nie jest im potrzebna. Innym razem – po całym dniu pracy i innych obowiązkach – marzą jedynie o pójściu spać. Dobrze rozegrana gra wstępna może jednak uratować nawet najbardziej beznadziejną sytuację i nawet w niej doprowadzić do spektakularnego finału.

 

Rodzaje gry wstępnej

Ponieważ nie istnieje żaden przepis na udaną grę wstępną, trudno też mówić o jej konkretnych rodzajach, czy o tym, ile powinna trwać. Wszystko zależy od danej sytuacji – niekiedy potrzebna jest długa gra wstępna, by rozbudzić partnerów (np. kiedy są oni zmęczeni, skrępowani, zestresowani). Innym razem wystarczy czuły gest czy wymowne spojrzenie i następuje pełna gotowość.

Oczekiwania różnią się też między płciami czy nacjami. Wśród narodów europejskich wyróżnić można rozmaite typy osobowości. Południowcy – Włosi, Hiszpanie – słyną z porywczości i gorącego temperamentu, Francuzi kojarzą nam się jako romantycy, Skandynawowie natomiast są podobno chłodni i powściągliwi. Oczywiście to tylko panujące stereotypy, choć z pewnością sam klimat ma spory wpływ na naturę człowieka. Nie oznacza to jednak, że wśród Szwedów nie znajdą się namiętni kochankowie, a wśród Włochów – zdystansowani introwertycy.

Wiadomo również, że długa i namiętna gra wstępna z reguły bardziej potrzebna jest kobietom. U pań trudniej rozbudzić miłosne pożądanie niż u panów, u których czasem wystarczy tylko zapach czy krótki dotyk, a ich apetyt na miłość rośnie w okamgnieniu. Kobiety potrzebują budowania atmosfery, muszą być zrelaksowane i odprężone, a ich pociąg do partnera w trakcie romantycznej gry wstępnej zwykle budowany jest stopniowo.

 

Pomysły na grę wstępną

Jedyne, co ogranicza partnerów w grze wstępnej, to ich wyobraźnia. Pomysłów na miłosne igraszki można mieć milion i próbować ich wszystkich, o ile obojgu one odpowiadają. Dla tych, którzy są nieśmiali, dopiero zaczynają swoją drogę przez życie seksualne lub zwyczajnie nie mają koncepcji, podsuwamy kilka rozwiązań:

• świece, kadzidełka, nastrojowa muzyka – dobrze jest, szczególnie dla kobiety, gdy gra wstępna rozpoczyna się od zbudowania odpowiedniej atmosfery – romantyczny klimat sprzyja odprężeniu i pobudza zmysły i wyobraźnię,
• kolacja lub wspólna kąpiel – grę można rozpocząć dużo wcześniej, przed pójściem do łóżka, zwłaszcza, gdy napięcie ma narastać stopniowo, podczas szykowania kolacji można postawić na naturalne afrodyzjaki, czyli produkty pobudzające libido,
• masaż, wzajemny dotyk – tu pole do popisu jest ogromne, zanim przejdzie się do rzeczy można pozostawić dużą przestrzeń na „zabawę” ciałem, ale ważne, by odpowiadała ona obu stronom,
• seksowne ubrania i bielizna – to zwykle element gry wstępnej dla niego, ponieważ wielu mężczyzn jest wzrokowcami; co ważne, nie zawsze muszą to być koronki czy obcisłe skóry, niektórzy lubią zabawne lub pomysłowe przebieranki,
• zabawy erotyczne – ciekawa gra wstępna może polegać np. na odgrywaniu różnych scenek, co niekiedy idzie w parze z przebieraniem się, wśród pomysłów są też taniec czy rozmaite erotyczne gry (karciane, planszowe, kości itd.),
• przesycone erotyzmem rozmowy – pikantne słówka niekiedy skutecznie podgrzewają atmosferę; można powspominać poprzednie wspólne zbliżenia, snuć plany na to najbliższe, opowiadać zmyślone historie… tematyka jest dowolna,
• wykorzystanie erotycznych gadżetów – wachlarz dostępnych zabawek jest ogromny i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie – od klasycznych wibratorów po perwersyjne obroże.

Najlepsza gra wstępna to taka, z której przyjemność i radość czerpią obie strony. Nigdy nie uda się zbudować bliskości, jeśli cieszą one tylko jednego z partnerów, natomiast drugi czuje się zawstydzony, zażenowany czy wystraszony.

 

Brak gry wstępnej

Najważniejsze w tym wszystkich jest to, aby gra wstępna w seksie odpowiadała obojgu partnerom. Ideałem jest, kiedy całe wspólne życie seksualne opiera się na zaufaniu, kompromisach i budowane jest w oparciu o potrzeby obu stron. Całkowity brak gry wstępnej również jest w porządku, jeśli zarówno on jak i ona akceptują taki scenariusz. Niekiedy – np. po dłuższym rozstaniu – potrzeba bliskości jest tak silna, że nie potrzeba żadnej dodatkowej zachęty i można od razy przejść do sedna. Seks bez wstępów bywa jednak problemem, szczególnie dla kobiet, których ciało z reguły wymaga większego przygotowania do stosunku. Chodzi przede wszystkim o odpowiednie nawilżenie okolic intymnych, które następuje fizjologicznie w wyniku wysokiego podniecenia. Brak odpowiedniej „rozgrzewki” może skutkować suchością, która podczas współżycia prowadzi do podrażnień, uszkodzeń, pęknięć i związanego z nimi bólu. Jak uniknąć przykrych konsekwencji? Dla wielu kobiet skuteczne rozwiązanie to intymny żel nawilżający, w takiej sytuacji zastępujący fizjologiczną wydzielinę. Dobry żel zawiera naturalne składniki, nie uczula, zapewnia odpowiedni poślizg, a dodatkowo pielęgnuje i odżywia okolice intymne, dbając o ich zdrowie.

 

Powiązane artykuły:

Udany związek - jak stworzyć idealny? Sposoby >>

5 rzeczy, które wpłyną na poprawę erekcji >>

Tadalafil a sildenafil – podobieństwa i różnice. Co wybrać? >>

 

Autor: Justyna Gabrysiak-Kula

Konsultacja merytoryczna: dr n. med. Monika Żyła, specjalista położnictwa i ginekologii